Większości z nas dzieci na weselu kojarzą się przede wszystkim z kłopotem i wszechpanującym chaosem. Niemniej jednak decyzja o ich zaproszeniu podyktowana jest najczęściej wygodą rodziców. Zdarza się, że bez dzieci nie mieliby oni możliwości uczestniczenia w ceremonii. Jeśli i Wy planujecie zaproszenie na wesele dzieci przeczytajcie, co zrobić, aby zarówno one dobrze się bawiły jak i ich rodzice.
Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że obecność dzieci na weselu wcale nie musi być kłopotliwa. Jeśli tylko dobrze się do tego przygotujesz gwarantuję Ci, że wszyscy będziecie się świetnie bawić. Dla dzieci ważne są wszelkie weselne atrakcje. To one sprawiają, że są one zadowolone i nie angażują mocno swoich opiekunów.
A może wcale nie zapraszać?
Jeśli nie masz pomysłu na to, jak zorganizować na weselu czas dzieciom lepiej jeśli wcale ich nie zaprosisz. Krzyczące i biegające pomiędzy stolikami maluchy czy też takie, które rozrabiają wśród tańczących par nie są zbyt dobrze odbierane. Warto więc już wcześniej pomyśleć o tym, aby miały one swój własny kącik do zabaw.
Ważna logistyka
Goście z dziećmi powinni w miarę możliwości siedzieć obok siebie. Dobrze jeśli ich stoliki będą zlokalizowane blisko drzwi – w razie konieczności mogą oni bowiem swobodnie wyjść z pomieszczenia. Para Młoda powinna też wybrać wcześniej kogoś, kto w trakcie wesela postara się zająć czas dzieciom lub też zatrudnić animatora. Ważne, żeby osoba ta tak zaplanowała i prowadziła zabawy, aby maluchy chętnie w nich uczestniczyły.
Każdy ma swoją rolę
Każdy lubi być potrzebny, a już najbardziej dzieci. Warto więc spotkać się z nimi przed planowaną uroczystością i rozdzielić zadania. Dziewczynki mogą np. sypać kwiatki przez parą młodą w dniu ślubu, a chłopcy confetti przy wychodzeniu z kościoła.
Dobierz właściwe menu
Dzieci nie zawsze chętnie jedzą dania przeznaczone dla dorosłych. Zapraszając je na wesele zadbaj o to, aby miały co jeść i pić. Ustal wcześniej z obsługą, co zaserwują oni Twoim milusińskim i upewnij się, że żadne z zaproszonych dzieci nie ma odmiennych preferencji żywieniowych lub nie jest na coś uczulone.